Najważniejsza rzecz jaką powinniśmy (według mnie) mieć w plecaku to apteczka. Liczne wypady w góry, przedzieranie się przez zarośla lub zwykłe prace obozowe są przyczyną potencjalnych otarć, stłuczeń, zwichnięć lub w gorszych przypadkach złamań. Warto wówczas mieć pod ręką coś, co pozwoli nam odkazić i zabezpieczyć powstałą ranę lub ulżyć w innym dyskomforcie.
Apteczek w sprzedaży jest ogromna ilość. Każdy może sobie wybrać coś dla siebie. Są gotowe, z pełnym wyposażeniem, lub puste do uzupełnienia we własnym zakresie. Ja zdecydowałem się na to drugie. Jako, że głównie wędruję z plecakiem lub w kamizelce taktycznej z system MOLLE do szybkiego troczenia dodatkowych akcesoriów i łatwego przenoszenia podręcznego ekwipunku moja apteczka również posiada ten system.
Jak widzicie na powyższym zdjęciu można ją przypiąć do kamizelki, plecaka lub pasa za pomocą troków Molle lub karabinkiem za kółka do mocowania. Dzięki temu mogę w łatwy sposób przenosić ją z plecaka małego do dużego lub przypinając do kamizelki czy pasa taktycznego. Odpada jakiekolwiek przepakowywanie, co może wpływać na uszkodzenia lub zapomnienie któregoś z elementów wyposażenia.
Druga ważna cecha tej apteczki, która wpłynęła na mój wybór, to możliwość odpięcia jej jedną ręką od plecaka, pasa czy kamizelki bez konieczności ich ściągania. Jednym ruchem rozpinam sprzączkę i energicznym szarpnięciem odrywam apteczkę od panelu mocującego ją do sprzętu głównego. Jest to wykonalne z uwagi na połączenie komory apteczki z panelem mocującym Molle za pomocą szerokich rzepów. Idealne rozwiązanie w przypadku ograniczonej ruchomości utrudniającej zdjęcie z siebie całego bagażu.
Zajrzyjmy zatem do wnętrza apteczki. Jak widzimy spora komora przedzielona jest odchylanym panelem. Jest wystarczająca ilość miejsca aby pomieścić wszystko co niezbędne w potrzebie udzielenia pierwszej pomocy.
Tylna ścianka posiada dwie kieszenie zapinane rzepem oraz gumki do mocowania wyposażenia.
Przednia ścianka posiada jedną kieszeń i gumki mocujące.
Panel dzielący to saszetka zamykana zamkiem błyskawicznym.
Przejdźmy zatem do rzeczy najbardziej istotnej, czyli zawartości. Na dzień dzisiejszy w swoich wyprawach noszę:
1. Zestaw plastrów opatrunkowych.
2. Kompresy na rany.
3. Chusty trójkątne.
4. Chusty opatrunkowe.
5. Koc NRC.
6. Bandaże z kompresem.
7. Chusteczki nasączone.
8. Bandaże elastyczne.
9. Rękawiczki winylowe.
10. Ustnik do sztucznego oddychania.
11. Plaster w rolce.
12. Tabletki przeciwbólowe.
13. Nożyczki.
14. Penseta.
15. Gliceryna.
16. Nadmanganian potasu.








Brak komentarzy:
Prześlij komentarz